Norman chce uchronić owieczkę Wełenkę przed zimnem. Nie znajduje jednak odpowiedniego miejsca i sam musi przygarnąć zwierzątko. Okrywa owieczkę kocem elektrycznym. Powoduje pożar.

Zbliża się Boże Narodzenie. W Pontypandy szaleje śnieżna zamieć, ale Norman wyrusza w góry po świąteczne drzewko i zostaje zasypany. Strażak Sam spieszy mu na ratunek.

Dilys, Norman i Mandy jadą z Trevorem samochodem nad morze. Nieoczekiwanie auto psuje się i staje wśród pól. Wokół wybucha pożar. Na pomoc rusza im strażak Sam.

Norman marzy o zostaniu strażakiem. Jednak nie spełnia jeszcze wymogów stawianych ludziom tej profesji. Chłopiec wchodzi na drzewo i nie potrafi z niego zejść. Sam spieszy mu z pomocą.

Zbliża się dzień urodzin Sama. Wszyscy szykują dla niego przyjęcie niespodziankę. Norman musi przypilnować, by Sam nie dostał się do sali przed zakończeniem przygotowań do przyjęcia.

W miasteczku ma się odbyć pokaz talentów. Wszyscy mieszkańcy przygotowują swoje występy. Tylko Norman nie ma pojęcia, co mógłby zaprezentować.

Ze sklepu Dilys giną lukrecjowe nitki. Norman zostaje niesłusznie podejrzany o kradzież. Zamierza udowodnić swoją niewinność. W tym celu zastawia pułapkę na złodzieja.

Podczas swoich zwyczajnych psot Norman nieoczekiwanie wpada do wody. Wówczas okazuje się, że nie potrafi pływać. Strażak Sam wyrusza na pomoc.

Norman wymyśla sobie niewidzialnego przyjaciela, aby dostać od Belli podwójną porcję lodów. Zabawę przerywa wybuch pożaru - wszyscy myślą, że w ogniu przebywa przyjaciel Normana.

Norman udaje, że jest królem dżungli. Bliźniaki bawią się nieopodal stogu siana. Nagle siano zaczyna się palić. Norman wzywa pomoc.

Norman opiekuje się Piszczakiem, szkolną maskotką. Jednak myszka ucieka. Strażak Sam spieszy na pomoc.

Norman Price chce za wszelką cenę wygrać wyścig i zdobyć główną nagrodę. Jego nieczyste metody współzawodnictwa mogą doprowadzić do katastrofy. Tragedii zapobiega strażak Sam.

Norman i Bella postanawiają wypróbować nowy piec. Przyrządzają pizzę. Wówczas Norman niemalże wywołuje pożar.

Wieść niesie, że w Pontypandy grasuje potwór. Gdy Norman dowiaduje się o tym, postanawia zrobić kawał. Smaruje błotem owieczkę Wełenkę i udaje, że to potwór. James i Mandy są przestraszeni.

Sam tworzy wykrywacz metali - brzęczykomat, ale Norman przywłaszcza sobie urządzenie. Następnie wyrusza z Mandy w góry, by szukać skarbu. Tam Mandy ma wypadek. Sam wyrusza na pomoc.

Fotograf ma zrobić zdjęcie do kalendarza najlepszemu strażakowi. Nadciąga burza. James i Sara znajdują kotkę, uwięzioną w kolczastych drutach. Strażacy wyruszają na pomoc.

Norman dostaje w prezencie karabin na wodę - wszystkich oblewa. W okolicy panuje susza i taka zabawa to marnotrawstwo wody. Strażak Sam tłumaczy Normanowi, że jego zachowanie jest złe.

Mandy zapada na wietrzną ospę. Nie może więc jechać z rodzicami na Jamajkę, żeby zobaczyć tamtejszy karnawał. Dlatego jej tata postanawia urządzić jej karnawał w domu.

Trevor zaprasza Dilys w góry. Mają wspólnie obserwować ptaki. W szopie wybucha jednak pożar. Z pomocą spieszy strażak Sam.

Mandy zakłada młodzieżową drużynę pomocy sąsiadom. Niestety, okazuje się, że członkowie grupy tylko szkodzą. Strażak Sam musi interweniować.

Oficer Steel proponuje, by strażacy z jego oddziału mieli swoją maskotkę. James i Sara chcą, by był to Morus. Najpierw trzeba jednak go wykąpać, co nie jest takie proste.

Nocą Mandy i Norman widzą spadającą gwiazdę. Norman myśli, że to statek kosmiczny. Postanawia nastraszyć mieszkańców i przebiera się za ufoludka. Grzęźnie w bagnie. Na pomoc wyrusza mu Sam.

Mandy marzy o tym, by mieć własne zwierzątko. Jednak mama jej na to nie pozwala. Wkrótce dziewczynka w tajemnicy zatrzymuje w domu wiewiórkę. Zwierzątko przegryza przewód telewizyjny...

Norman, Mandy i oficer Steel zwiedzają grotę. Niestety, ten ostatni utknął w jej wyjściu. Na pomoc wyrusza strażak Sam.

Norman Price samotnie wyrusza na górską wspinaczkę. W pewnej chwili utknął na urwisku. Ponadto spadła mu na głowę owieczka. Strażak Sam rusza mu na ratunek.