Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Wojdyłło przychodzi do Tracza po ostatnią ratę za fresk w Honiatyczach. Na tulczyńską plebanię przybywa Paweł Horyniuk z Honiatycz.

Rafał bezskutecznie usiłuje zobaczyć się z Ewą. Zdesperowany, szuka pomocy u księdza Antoniego. Opowiada mu historię Izy.

Antoni przekonuje Krystynę, że odebranie Kasi nie rozwiąże sprawy. Po powrocie z z Krakowa ksiądz Adam opowiada o wynikach swojej wyprawy.

Blumental odkrywa, że Cieplak dosypał mężowi Haliny do alkoholu lekarstw. Tosiek przynosi proboszczowi akt urodzenia dziecka Hanki.

Mieszkańcom plebanii trudno uwierzyć w to, do czego jest zdolny Cieplak. Chcą chronić przed nim siostrę proboszcza i jej córkę.

Antoni nie wierzy, że sąd - bez wiedzy Krystyny - wydał wyrok nakazujący jej powrót do szpitala. Siostra przyznaje, że podarła wezwanie.

Całonocne poszukiwania zaginionego niemowlęcia nie przynoszą rezultatu. Nikt nie może zrozumieć, w jaki sposób niemowlę zniknęło z domu.

Ksiądz Antoni nie może aprobować postępowania Halinki, która zatrzymując dziecko złamała prawo. Chce jednak pomóc im obojgu.

Grzybowa udaje się do kancelarii proboszcza. Zarzucam mu, że nie dba należycie o kościół. Tymczasem Wojdyłło przychodzi do Tracza.

Wszyscy są przejęci losem porzuconego chłopczyka, który może trafić do domu dziecka. Ksiądz Adam jest pewien, że to Hanka podrzuciła malca.

Wieść o wydarzeniu w Hrubielowie dociera do Wojdyłły. Ten, widząc szansę wznowienia pracy, natychmiast zjawia się u księdza Antoniego.

Wikariuszowi Adamowi trudno pogodzić się z tym, że wierni z Honiatycz nie chcieli go wpuścić do kościoła. Proboszcz chce wyjaśnić sprawę.

Na plebanii zjawia się biskup ordynariusz, który po wizytacji w Odolanach przyjechał do Tulczyna zaniepokojony opowieściami o księdzu.

Sławek wraca ze szpitala. Jest już po operacji. Znamię na jego ciele okazało się nowotworem. W Tulczynie pojawiają się skini.

Ksiądz Antoni nie może uwierzyć, że syn Piotra i Barbary brał udział w pobiciu Romka. Borosiukowa dziękuje Bogu za powrót syna.

Proboszcz nie może uwierzyć, że syn Piotra i Barbary brał udział w pobiciu Romka. Wdzięczna za powrót syna Borosiukowa modli się w kościele.

Borosiukowa odkrywa, że Romek nie wrócił na noc. Prosi komendanta o pomoc. Tymczasem chłopak budzi się w piwnicy domu Janusza Tracza.

Krystyna zwierza się Zbigniewowi, że dostała wezwanie do sądu. Twierdzi, że boi się spotkania z mężem i nie weźmie udziału w rozprawie.

Blumental niepokoi się o Sławka. Przychodzi do Zbyszka po adres chłopaka. Nie uzyskawszy żadnych informacji, jedzie do Hrubielowa, do Ewy.

Wikariusz opowiada księdzu Antoniemu o zdenerwowaniu ciężarnej Hanki. Borosiukowa waha się, czy powinna przyjąć pracę służącej.

Oczyszczony z zarzutów ksiądz Adam postanawia zebrać dary dla Tośków. Oni jednak zamiast rzeczy potrzebują pieniędzy na jedzenie.

Maryla prosi komendanta, by aresztował sprawcę potrącenia kobiety. Cały Tulczyn podejrzewa o spowodowanie wypadku księdza Adama.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.

Tulczyn, okolice Zamościa. Losy mieszkańców wsi, dla których plebania jest wyjątkowym miejscem.