Absurdy drogowe 4 (5/12)

program rozrywkowy Polska 2016  od 12 lat
zdjęcie

W skrócie

Kamil i Krzysiek natrafili na kombinację znaków, wedle której teren zabudowany nie dotyczy pojazdów zaopatrzenia. Znaleźli też miejsce, do którego można dojechać rowerem, ale nie można dojść pieszo.

Oglądaj w telewizji

Program archiwalny.

Opis

Kamil Jaśkowski i Krzysztof Ruszała w kolejnej serii kontynuują rozwijające wycieczki po Polsce, podczas których poszukują przyczyn rozmaitych absurdalnych rozwiązań drogowych. Prototypową syrenką o tajemniczym symbolu S201 udadzą się do miejsc, gdzie urzędnicy lekką ręką wydali ogromne pieniądze na niefunkcjonalne obiekty infrastruktury komunikacyjnej. Ścieżka rowerowa z przejściami dla pieszych co kilka metrów, ograniczenie prędkości tylko dla jednego pasa ruchu, "zebra" tuż za znakiem "parking", słupy na wjazdach do garażu, latarnia na środku drogi - to dopiero początek listy tematów, z jakimi zmierzą się niestrudzeni łowcy drogowej głupoty.

Kamil i Krzysiek natrafili w swoich podróżach na nieczynny przejazd kolejowy w Dąbrówkach Breńskich ze znakami nakazującymi zatrzymanie się. Miejscowość Jastew przywitała ich kombinacją znaków, wedle której - teren zabudowany nie dotyczy pojazdów zaopatrzenia. W Częstochowie znaleźli miejsce, do którego według oznakowania można dojechać rowerem, ale nie można dojść pieszo.

Twórcy

Ładuję...