Absurdy drogowe 4 (3/12)
W skrócie
W Lublinie łowcy absurdów spotkają się z mylącym znakiem zakazu wjazdu i ozdobionymi barierami wymuszającymi ruch wahadłowy na mostku. W Kraśniku Krzysiek i Kamil znajdą rondo w kształcie plemnika.
Oglądaj w telewizji
Opis
Kamil Jaśkowski i Krzysztof Ruszała w kolejnej serii kontynuują rozwijające wycieczki po Polsce, podczas których poszukują przyczyn rozmaitych absurdalnych rozwiązań drogowych. Prototypową syrenką o tajemniczym symbolu S201 udadzą się do miejsc, gdzie urzędnicy lekką ręką wydali ogromne pieniądze na niefunkcjonalne obiekty infrastruktury komunikacyjnej. Ścieżka rowerowa z przejściami dla pieszych co kilka metrów, ograniczenie prędkości tylko dla jednego pasa ruchu, "zebra" tuż za znakiem "parking", słupy na wjazdach do garażu, latarnia na środku drogi - to dopiero początek listy tematów, z jakimi zmierzą się niestrudzeni łowcy drogowej głupoty.
W Lublinie łowcy absurdów spotkają się z mylącym znakiem zakazu wjazdu i ozdobionymi barierami wymuszającymi ruch wahadłowy na mostku. Dowiedzą się także po co na wąskiej drodze wjazdowej w Puławach podwójne oznaczenia. Chcąc uczynić zadość prawu przystroją syrenkę jak "pojazd do obsługi uroczystości kościelnych na chodniku". W Kraśniku Krzysiek i Kamil znajdą rondo w kształcie plemnika. W Świdniku ich uwagę przykują granitowe bloki zastępujące poziome pasy na jezdni. Zgłębią również tajemnicę Poniatowej i najbardziej uczęszczanego ronda w naszym kraju. W Józefowie przyjrzą się barierce na krótkim chodniku, a także niespotykanie dużej liczbie znaków informujących o możliwości parkowania.
