Ojciec Mateusz 26: Krwawy debiut (330)
W skrócie
Początkujący reżyser z Sandomierza Michał Sarnecki (Bartosz Bednarski) kręci w mieście debiutancki film. Na planie dochodzi do tragedii. Każdy może być winny, a funkcjonariusze dostają jeszcze anonim.
Oglądaj w telewizji
Opis
Obdarzony zmysłem detektywistycznym proboszcz parafii w Sandomierzu, ksiądz Mateusz Żmigrodzki (Artur Żmijewski), pomaga miejscowemu komisarzowi Możejce (Piotr Polk) i jego podwładnym w rozwiązywaniu kolejnych skomplikowanych zagadek kryminalnych.
W tym odcinku
Początkujący reżyser z Sandomierza Michał Sarnecki (Bartosz Bednarski) kręci w mieście swój debiutancki film. Epizodyczne role policjantów grają w nim Marian Marczak i Przemysław Gibalski. Na planie wrze od emocji. Odrzucona przez Sarneckiego aktorka (Antonina Jarnuszkiewicz) przy całej ekipie robi mu awanturę, na dodatek kolejne ujęcia trzeba powtarzać, ponieważ przeżywający problemy sercowe operator (Filip Kempiński) nie panuje nad kamerą, a na koniec zjawia się pijany bloger, który twierdzi, że jest prawdziwym autorem scenariusza i przerywa zdjęcia. Michał ma też problem z bratem, Jackiem (Michał Iwaszkiewicz), który z zazdrością patrzy na jego pracę, marząc o wyjściu z cienia i zaimponowaniu rodzicom. Prawdziwe kłopoty pojawiają się, kiedy na planie dochodzi do tragedii. Każdy może być winny, a funkcjonariusze dostają jeszcze anonim. Tymczasem na plebanii Natalia i babcia Lucyna rozmyślają, co kupić księdzu Mateuszowi na urodziny.