Na sygnale: Dzień Matki (304)
W skrócie
Wiktor nadal jest przesłuchiwany przez policję. Funkcjonariusze wypytują go o okoliczności śmierci Sebastiana Stawskiego. Ratownicy jadą do mężczyzny, który zasłabł w trakcie wizyty u 'masażystki'.
Oglądaj w telewizji
Opis
Zawodowe i prywatne perypetie ratowników z Leśnej Góry. Choć borykają się z wieloma problemami w życiu prywatnym, z zaangażowaniem ratują życie i zdrowie pacjentów.
W tym odcinku
Wiktor nie przychodzi na dyżur, ponieważ nadal jest przesłuchiwany przez policję. Funkcjonariusze wypytują go o okoliczności śmierci Sebastiana Stawskiego, który usiłował zabić Annę. Gdy wreszcie Banach opuszcza komendę, spotyka ojca zamordowanego. Mężczyzna oskarża go o zabicie syna. Wkrótce też wysyła groźby nie tylko pod adresem samego Wiktora, ale i jego żony. Doktor Reiter natomiast dochodzi do siebie po wypadku i stawia się w pracy. Wraz z zespołem otrzymuje wezwanie do mężczyzny, który zasłabł w trakcie wizyty u "masażystki". Targana zazdrością żona pacjenta utrudnia lekarzom wejście do mieszkania. Nagle razi Nowego paralizatorem. Maryna zaczyna rodzić. Kiedy Gabryś dociera do niej z dyżuru, zastaje na porodówce Fetusa, byłego partnera dziewczyny. Mężczyzna oświadcza, że to on jest ojcem dziecka. Na potwierdzenie przedstawia nawet wyniki testu DNA.