48h. Zaginieni: Sędzia okręgówki (42)
W skrócie
Wanda zgłasza zaginięcie swojego 45-letniego syna Ludwika. Mężczyzna nie założył rodziny, na co dzień pracuje jako listonosz, a w weekendy sędziuje w lidze okręgowej. Nie wrócił z ostatniego meczu.
Oglądaj w telewizji
Opis
Kulisy pracy policyjnej grupy operacyjnej do spraw osób zaginionych. Zespół złożony z najlepszych policjantów, psychologów i specjalistów kryminalistyki przeprowadza dochodzenie pod presją czasu: zbiera relacje świadków i szuka potencjalnych konfliktów. Policjanci muszą ustalić, czy zaginiona osoba miała wypadek, uciekła z domu, czy też padła ofiarą morderstwa. Robią wszystko, aby rodzina poznała prawdę o losie swoich bliskich, przywracają nadzieję oraz wykorzystują wszelkie środki, żeby wyjaśnić zagadkę. Na zbadanie każdego przypadku mają zaledwie 48 godzin, po tym czasie szanse na znalezienie poszukiwanej osoby maleją.
W tym odcinku
Wanda Chodura zgłasza zaginięcie swojego 45-letniego syna Ludwika. Mężczyzna nie założył rodziny, na co dzień pracuje jako listonosz, a w weekendy sędziuje w lidze okręgowej. Nie wrócił z ostatniego meczu rozgrywanego w jednym z mazowieckich miasteczek. Od miejscowych kibiców policjanci dowiadują się, że spotkanie, w którym sędziował Ludwik zakończyło się awanturą - kibice lokalnej drużyny wtargnęli na boisko. Stróże prawa podejrzewają, że to oni mogą być odpowiedzialni za zniknięcie arbitra.