Roman wybiera miejsce na własny grób na warszawskich Powązkach. Aby nikt go nie ubiegł zostawia Wiktorowi zaliczkę, którą ma wpłacić na cmentarzu. Ale Wiktor postanawia zgrać na wyścigach.

Aby zrobić Wiktorowi niespodziankę, Roman, Stefan i Grażynka malują mieszkanie Wiktora. Roman jest bardzo zadowolony z efektu ich pracy. Tymczasem jego przyjaciel w ogóle nie zauważa zmian.

Wiktor nie lubi Bożego Narodzenia, jak Ebenezer Scrooge z 'Opowieści wigilijnej'. Koledzy proponują mu zagranie tej roli w przedstawieniu.

Roman znajduje w pracowni porzucone dziecko. Bierze je do domu. Wiktor wystawia wózek z dzieckiem na klatkę schodową. Zabiera je mały Aluś.

Wiktor zabiera przyjaciela do leśniczówki w górach. Zjawia się tam też Joasia, która szuka schronienia dla siebie i trzech koleżanek. Okazuje się, że jej koleżanki to 10-letnie dziewczynki.

Wiktor zostaje zwolniony z pracy. Roman. załatwia mu pracę w magazynie "Wszystko na pokaz". Będzie miał większe zarobki, samochód, gabinet i będzie pracował wśród pięknych dziewczyn.

U Wiktora i Romana zjawia się Filip. Chce się założyć o 10 tyś. złotych, że wygra z Wiktorem pojedynek na rękę. Gdy przegrywa, ku zdziwieniu mężczyzn wypłaca zwycięzcy pieniądze.

Wiktor wraca ze Sztokholmu. Okazuje się, że Roman bardzo przeżywa chorobę Alberta i choć podaje papudze lekarstwo, nie udaje się uratować ptaka. Roman postanawia pochować pupila w parku.

Roman wyjeżdża na sesję zdjęciową do Bratysławy. Zostawia Wiktorowi wiadomość, ale ten gubi kartkę. Niepokoi się o przyjaciela. Roman jest odcięty od świata w pensjonacie zasypanym śniegiem.

Roman z Wiktorem, Niną i jej koleżanką wybiera się na kolację, ale zostaje w domu, bo usłyszał w radiu ulubioną piosenkę jego byłej żony. Wszyscy uważają, że powinien się z nią spotkać.

Roman dostaje ataku duszności i Wiktor wzywa lekarza. Zjawia się piękna doktor Konarska. Robi ogromne wrażenie na Wiktorze, który zaprasza ją na mecz. Lekarka odrzuca zaproszenie.

Roman przygotowuje potrawy na konkurs kulinarny i dostaje się do półfinału. Wiktor umawia się z Alicją, inną uczestniczką konkursu i zdradza jej przepis Romana na sos holenderski.

Do Wiktora i Romana przychodzą koledzy, żeby pograć w pokera. Podczas gry nagle gaśnie światło. Kiedy znowu jest jasno, okazuje się, że z pudełka na pieniądze zniknęło sto złotych.

Roman idzie na ślub Madzi, na którym ma być świadkiem. Niedługo potem w mieszkaniu zjawia się panna młoda w poszukiwaniu narzeczonego i drugiego świadka - obaj nie stawili się na ślubie.

Roman chce, by zajęli się z Wiktorem 10- letnim Alusiem, który wychowuje się bez ojca. Od sztywnego i zasadniczego Romana Aluś woli Wiktora, a Roman zazdrości przyjacielowi.

Wiktor nie może znieść współlokatora i wyrzuca go z domu. Umawia się z Martą. Okazuje się, że brakuje jej pedantycznego Romana. Tymczasem Roman wprowadza się do Olka i jego żony Reni.

Współlokator Wiktora ma kłopoty z żołądkiem, Roman wzywa do niego lekarza. Stwierdza on początki choroby wrzodowej. Roman zamęcza teraz Wiktora swoją nadopiekuńczością.

Strongman Rysio pobił Wiktora, bo zaczepiał ponoć jego dziewczynę. Kiedy spotyka ją Roman - ta całuje go w policzek, a Rysio rzuca się teraz na nego. Roman wzywa Rysia na walkę w ringu.

Wiktor umawia się z Agnieszką. Jest pewien, że będą sami. Okazuje się, że Roman jest chory. Uzgadniają, że podczas randki będzie leżał cicho. Nie udaje mu się opanować kichania.

Mario Stec, dyrektor agencji reklamowej, trafia na zdjęcia Wiktora. Chce, by reklamował wodę toaletową "Matador". Wiktor zgadza się, gdy dowiaduje się, że na zdjęciach będą również modelki.

Wiktor jest szczęśliwy, gdyż udało mu się zaprosić sąsiadki, Basię i Martę. Zapomniał jednak, że mają wpaść koledzy na pokera. Postanawia sprawić, żeby znajomi wyszli szybciej niż zwykle.

Roman i Wiktor kłócą się podczas kolacji ze Stefanem i Majką. Kolejnego dnia podczas śniadania z Moniką, znów dochodzi do awantury. Dziewczyna proponuje Wiktorowi i Romanowi terapię...