Trudne sprawy | odc. 119: Cała kamienica boi się swoich dozorców
W skrócie
Beata i Marek wprowadzają się z dziećmi do nowego mieszkania. Sąsiedzi nie są im przychylni. Zwłaszcza dozorczyni i jej mąż utrudniają im życie. Beata interweniuje, co pogarsza sytuację.
Oglądaj w telewizji
Opis
Program prezentuje poruszające historie, które żadnego widza nie pozostawią obojętnym. Są to opowieści o zdradach, codziennych kłopotach i tajemnicach zwykłych ludzi. Każdy odcinek poświęcony jest odrębnej historii i ma innego bohatera.
W tym odcinku
Beata i Marek Roszykowie właśnie przeprowadzili się razem z trójką swoich dzieci: Jackiem, Natalią i Oliwią do przydzielonego im przez władze miasta mieszkania. Niestety, nowi sąsiedzi nie są im przychylni. Zwłaszcza dozorczyni Hanna Mrula i jej mąż utrudniają życie Roszykom. Wyrzucają wózek małej Oliwii na śmietnik, a do skrzynki na listy wrzucają pułapkę na myszy. Zdenerwowana tym faktem Beata postanawia zorganizować spotkanie wspólnoty mieszkaniowej, by razem z innymi lokatorami rozwiązać sprawę złośliwej dozorczyni. Jej interwencja nie przynosi jednak pozytywnych skutków, a wręcz pogarsza sytuację Roszyków. Po kolejnej przykrym zdarzeniu Beata składa na policji zawiadomienie o popełnieniu przez dozorczynię przestępstwa. Decyzją sądu pani Mrula musi zapłacić grzywnę, a zarządca budynku zwalnia ją z pracy i odbiera mieszkanie.