Przyjaciółki 2 (20)
W skrócie
Zuza zwierza się przyjaciółkom z nocy spędzonej z Łukaszem podczas wyjazdu. Wojtek mówi jej, że nic do niej nie czuje. Inga i Andrzej są w fatalnych nastrojach po rozprawie rozwodowej.
Oglądaj w telewizji
Opis
Ciąg dalszy perypetii Zuzy Markiewicz (Anita Sokołowska), Anki Strzeleckiej (Magda Stużyńska), Ingi Gruszewskiej (Małgorzata Socha) i Patrycji Kochan (Joanna Liszowska). Zuza, odkąd zdała sobie sprawę, że kocha Wojtka (Lesław Żurek), rzuca się w wir pracy, by zagłuszyć uczucia. Mimo że rozstała się z ukochanym, postanawia nie dopuścić, by związał się z Moniką (Natalia Klimas). Z pomocą swojego asystenta Dagmara (Marcin Korcz) knuje przeciwko niemu intrygę. Tymczasem Anka dochodzi do siebie po wypadku samochodowym. Inga po zamknięciu przedszkola podejmuje pracę jako opiekunka do dzieci. Z kolei Patrycja, które wkrótce ma wziąć ślub z Michałem (Marcin Rogacewicz), boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Mimo tego nie rezygnuje z zostania matką.
W tym odcinku
Zuza zwierza się przyjaciółkom, że podczas wyjazdu służbowego spędziła noc z Łukaszem. Zapewnia, że był to jednorazowy wyskok. Mężczyzna jednak nie pozwala o sobie zapomnieć. Niedługo potem Zuzę zagaduje Wojtek. Twierdzi, że już nic do niej nie czuje i chce, by zostali przyjaciółmi. Markiewicz jest zdruzgotana. Inga i Andrzej są w fatalnych nastrojach po rozprawie rozwodowej. W sądzie spotykają Rafała i Dorotę. Kobieta proponuje, by uczcili rozpad ich małżeństwa uroczystą kolacją. Gruszewska jest oburzona. Nie ma ochoty świętować. Prosi też Rafała, by zostawił ją samą. Michał mówi Patrycji o sytuacji, w której Zuza przyłapała go na pocieszaniu Sylwii. Kochan wpada w szał i robi narzeczonemu karczemną awanturę. Tymczasem w trakcie rodzinnego obiadu u Marii Paweł ignoruje Ankę i adoruje żonę kuzyna. Strzelecka nie wytrzymuje napięcia i sięga po alkohol. Podczas treningu na siłowni Inga oświadcza przyjaciółkom, że chce porzucić pracę opiekunki dzieci Edyty i Janusza. Nie może bowiem znieść dziwnego zachowania swojego pracodawcy. Zuza reaguje na jej słowa z dezaprobatą.
Występują
