Ceremonia pogrzebowa
dramat obyczajowy Wielka Brytania/Polska 1984 od 12 lat
Gorzka opowieść o kryzysie moralnym inteligenckiej rodziny.
Pogrzeb wybitnego profesora etyki Tarnowskiego staje się okazją do zjazdu rodzinnego. Ze stolicy przyjeżdża syn zmarłego, Stefan (Bogusław Linda), wykładowca ASP, który przed laty wyprowadził się z domu w proteście przeciwko zakłamaniu i tyranii ojca. Towarzyszy mu piękna sekretarka, Małgorzata, w rzeczywistości jego kochanka. Drugi syn profesora, nauczyciel Jan (Piotr Machalica), jest człowiekiem słabym, zakompleksionym i pozostaje pod wpływem żony, Teresy (Anna Romantowska). Jest także była żona Stefana, Anna (Jadwiga Jankowska-Cieślak), w której odżywają nadzieje na odnowienie związku. Stefan prowokuje romans Jana ze swą kochanką, sam zaś uwodzi szwagierkę. W 1985 roku na X Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku, ten film o kryzysie moralnym inteligenckiej rodziny, nagrodzono "Brązowymi Lwami" za najlepszy debiut telewizyjny.
Bogusław Linda
jako Stefan Tarnowski, brat Jana
Piotr Machalica
jako Jan Tarnowski, brat Stefana
Anna Romantowska
jako Teresa, żona Jana
Jadwiga Jankowska-Cieślak
jako Anna, była żona Stefana
Małgorzata Pieczyńska
jako Małgorzata, kochanka Stefana
Barbara Ludwiżanka
jako gosposia Michasia Cendrowska
Emilian Kamiński
jako Jancarz, były uczeń Jana, kochanek Teresy
Juliusz Lubicz-Lisowski
jako uczestnik pogrzebu profesora Tarnowskiego
Józef Pieracki
jako wuj Ksawery
Olga Bielska
jako Helena, żona wuja Ksawerego
Julia Kolberger
jako Joasia, córka Teresy i Jana
Paweł Gruza
jako Paweł, syn Anny i Stefana
Witold Skaruch
jako uczestnik pogrzebu profesora Tarnowskiego
Andrzej Szalawski
jako profesor Jan Nepomucen Tarnowski, ojciec Stefana i Jana
Krzysztof Materna
jako dziennikarz przeprowadzający wywiad z profesorem Tarnowskim
Zbigniew Sawan
jako ksiądz na pogrzebie profesora Tarnowskiego
Tatiana Kołodziejska
jako dziewczyna na ulicy miasteczka
Wiktor Grotowicz
jako notariusz
Zbigniew Wodecki
jako skrzypek na pogrzebie profesora Tarnowskiego
Bohdana Majda
jako uczestniczka pogrzebu profesora Tarnowskiego
Ładuję...