Rozmowy w toku | Zjadam pół tony - wafle, mięsa i batony!

W skrócie
Zaproszenie Ewy Drzyzgi przyjęły osoby, które nie potrafią odmówić sobie przyjemności, jaką jest objadanie się. Monika przekroczyła już sto kilogramów. Kazik przytył do 150.
Oglądaj w telewizji
Opis
Zwyczajni ludzie zwierzają się Ewie Drzyzdze i telewidzom ze swoich radości i smutków. W programie poruszane są trudne i kontrowersyjne tematy. Prowadząca rozmawia ze swoimi gośćmi i publicznością o rodzinie, pracy, miłości, zdrowiu czy parapsychologii. Podpowiada jak np. wyjść z kryzysu małżeńskiego, czy zażegnać konflikt między rodzicami a dziećmi. W kolejnych wydaniach pojawiały się także osoby z nietypowymi problemami m.in. zakupoholicy czy kobiety obdarzone bujnym biustem. Ewa Drzyzga próbuje także dotrzeć do ludzi, którzy chcą z nią porozmawiać, ale z różnych przyczyn nie mogą przyjechać do studia. Ponadto w każdym odcinku na widowni zasiadają eksperci z różnych dziedzin, najczęściej psychologowie i seksuolodzy, którzy analizują trudne sytuacje i udzielają porad bohaterom programu. W ciągu dziesięciu lat istnienia "Rozmów w toku" na antenie widzowie poznali historie ponad 15 tysięcy osób. Wśród zaproszonych znalazły się m.in. Waris Dirie - obrzezana Somalijka, autorka książki "Kwiat pustyni" oraz Isabelle Caro, twarz francuskiej kampanii przeciwko modelkom anorektyczkom.
Zaproszenie Ewy Drzyzgi przyjęły osoby, które potrafią odmówić sobie przyjemności, jaką jest objadanie się. Iwona potrafi na raz zjeść 3/4 kaczki czy 15 racuchów. Jej partner, Adam, wyznaje, że kocha jej 120-kilogramowe ciało. Monika porzuciła plany odchudzana się, mimo że jej waga przekroczyła już sto kilogramów. Jej mąż twierdzi, że woli ją szczęśliwą w rozmiarze XXL niż nerwową na diecie. Kazik bardzo lubi różne mięsne smakołyki. Przytył do 150 kilogramów. Problem ma jeden: nie może sobie znaleźć dziewczyny.