Lena na Kaukazie: Gruzja - Tuszetia
W skrócie
W trakcie wyprawy do Tuszetii podróżniczka pokonuje jedną z najbardziej niebezpiecznych górskich dróg na świecie. Pierwszym przystankiem na trasie jest wioska Omalo, gdzie Lena spędza noc.
Oglądaj w telewizji
Opis
Dziennikarka, podróżniczka i blogerka, autorka m.in. programu "Moje LA" i reportażu "To jest Birma", wraz ze swoim partnerem od 2013 roku odwiedza różne strony świata. Para przemierzyła już 74 kraje. Lena Urbańska i jej ukochany byli m.in. w Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Centralnej, na Bałkanach i w północno-zachodniej części Afryki. Tym razem para podróżuje po Kaukazie. Odwiedza gruzińską Swanetię i jej wieże, Aragac i inne ormiańskie czterotysięczniki, a także niezwykłe budynki w Baku, stolicy Azerbejdżanu, Baku. Atutem programu są rozmowy Leny z mieszkańcami odwiedzanych terenów, a także ich miejscowe zwyczaje. Niektórzy z uczestników programu pamiętają czasy dominacji ZSRR.
Ponad 80 procent powierzchni Gruzji stanowią góry. Jeden z najciekawszych regionów kraju, Tuszetia, jest dostępny dla turystów jedynie przez cztery miesiące w roku. Lena wraz z lokalnym kierowcą pokonuje samochodem jedną z najbardziej niebezpiecznych górskich dróg na świecie. Najwyższy punkt trasy wznosi się na wysokości 2850 metrów n.p.m. Właśnie w tym miejscu zaczyna się Tuszetia. Pierwszym przystankiem jest wieś Omalo, gdzie podróżniczka spędza noc. W osadzie spotyka się z zajmującą się końmi Polką Martą. W Dartlo jedna z najstarszych mieszkanek opowiada Lenie o lokalnych tradycjach. Następnie podróżniczka odwiedza Diklo, najdalej wysuniętą na północny-wschód tuszecką wioskę, leżącą niemal na samej granicy z Dagestanem. Przygląda się, jak powstaje czaprak, który podkłada się pod końskie siodło, czy sakwa. Na koniec odwiedza Kako, który, jako jeden z niewielu, spędza w Tuszetii zimę.