Spór o historię: Polska po potopie szwedzkim
W skrócie
W 1655 roku Szwedzi najechali Rzeczpospolitą, która walczyła już z Rosją i Kozakami. Wyniszczający konflikt zakończył się w 1660 roku pokojem w Oliwie, który przyniósł Polsce niekorzystne warunki.
Oglądaj w telewizji
Opis
Autorytety w dziedzinie historii prezentują swoje opinie na temat różnych wydarzeń historycznych. Prowadzący program dyskutują m.in. z: prof. Maria Bogucka, prof. Janusz Tazbir, prof. Henryk Samsonowicz, prof. Andrzej Ajnenkiel, prof. Adam Dobroński, prof. Janusz Odziemkowski, prof. Wojciech Materski oraz prof. Wojciech Roszkowski.
W 1655 roku Szwedzi, dowodzeni przez Karola X Gustawa, najechali Rzeczpospolitą, która walczyła już z Rosją i Kozakami Bohdana Chmielnickiego. Szybko zajmowali tereny naszego kraju, co skutkowało masową grabieżą. Żołnierze kradli zarówno dzieła sztuki i kosztowności z kościołów i pałaców, jak i przedmioty codziennego użytku. Warszawa i Katedra na Wawelu wielokrotnie zostały splądrowane. Zniszczone miasta nie odzyskały dawnej świetności, a wojna zdziesiątkowała ludność. Konflikt zakończył się w 1660 roku pokojem w Oliwie, który przyniósł Polsce niekorzystne warunki: Rzeczpospolita utraciła większość Inflant, uznała suwerenność Prus i zgodziła się na wolność religijną dla protestantów w Prusach Królewskich, co Brandenburgia wykorzystała do ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski. Najazd Szwedów mógł być początkiem upadku.
