Było, nie minęło - kronika zwiadowców historii: Liberator EW-250 L nie wrócił do bazy

magazyn historyczny Polska 2018  od 7 lat
zdjęcie

W skrócie

16 października 1944 r. z alianckich lotnisk operacyjnych, znajdujących się we Włoszech wystartowało 12 maszyn wyładowanych bronią dla AK. Wśród nich znajdował się amerykański Liberator.

Oglądaj w telewizji

Program archiwalny.

Opis

Fascynujący cykl skierowany do młodych widzów, chcących poszerzyć swoje historyczne zainteresowania. Prowadzący Adam Sikorski w interesujący sposób prezentuje sensacyjne wydarzenia, najczęściej z dziejów współczesnych Polski. Wśród podejmowanych przez niego tematów znajdują się m.in. losy polskiego podziemia niepodległościowego oraz historia PRL. Każdy z odcinków ma charakter wyprawy poszukiwawczej.

16 października 1944 roku z alianckich lotnisk operacyjnych, znajdujących się w południowych Włoszech wystartowało 12 maszyn wyładowanych bronią dla walczącej Armii Krajowej w okupowanej Polsce. Wśród nich znajdował się Liberator o oznaczeniu kodowym EW - 250 L. Swój ładunek miał za zadanie zrzucić na placówkę o kryptonimie Cekinia 202, znajdującą się w rejonie Końskich. Tamtej nocy załoga placówki na próżno jednak wypatrywała samolotu. W programie na polach Krzczonowa prowadzący szukać będą szczątków maszyny.

Zobacz także

Ładuję...