Erynie: Experimentum Crucis (12-ost.)
W skrócie
Edward Popielski (Marcin Dorociński) trafia na trop Boroszwilego, który robi interesy z Bogdyłowem. Dowiaduje się także od Stefanusa, gdzie ma odbyć się eksperyment. Zostaje schwytany.
Oglądaj w telewizji
Opis
Lwów, 1938 rok. Komisarz Edward Popielski (Marcin Dorociński), zwany Łysym, zostaje wyrzucony z policji. Chwilowo jest zmuszony dorabiać, udzielając korepetycji z łaciny. Gdy w mieście dochodzi do zabójstwa astrolożki Luby Bajdykowej, okazuje się jednak, że bez pomocy Popielskiego się nie obędzie. Sprawa jest bardzo tajemnicza. Przy ciele ofiary znaleziono bowiem hebrajskie znaki przypominające kod. Wkrótce zniecierpliwiony opieszałością policji inżynier Bajdyk (Andrzej Deskur) proponuje Edwardowi duże pieniądze za wytropienie mordercy matki. Ten przyjmuje zlecenie. Choć Popielski oficjalnie stoi na straży prawa, często działa poza nim. Jego cechy szczególne to nieprzeciętny intelekt, duża siła fizyczna i czarne okulary. Z powodu padaczki, którą aktywuje światło słoneczne, Edward funkcjonuje głównie nocą. Jest ekscentryczny, brutalny i miewa wizje, które mają ukryte znaczenie. To wszystko pozwala mu być skutecznym w swoich działaniach, ale jednocześnie ściąga na niego kłopoty. "Erynie" to wyczekiwany serial zrealizowany na podstawie popularnych powieści Marka Krajewskiego. Za reżyserię odpowiadał Borys Lankosz, twórca "Rewersu" i "Ziarna prawdy". W obsadzie oprócz odtwórcy głównej roli Marcina Dorocińskiego znaleźli się m.in. Wiktoria Gorodeckaja, Erika Karkuszewska, Wojciech Mecwaldowski i Mirosław Haniszewski.
W tym odcinku
Fryderyka próbuje wydobyć od profesora Murawskiego informacje i przekonać go do słuszności teorii Stefanusa. Ten, zamiast jej słuchać, próbuje ją uwodzić, aż w końcu proponuje pewną grę. Ona i Stefanus zostają poddani ostatecznej próbie, w której stawką będzie życie Fryderyki. Prowadzący dochodzenie Popielski trafia na trop tajemniczego Rosjanina - Boroszwilego. Śledząc go, dochodzi na Szaberplac, gdzie mężczyzna robi interesy z samym pułkownikiem Bogdyłowem. Wszystko zaczyna się łączyć w całość. Zawiadomiony przez Edwarda Czernikow uruchamia wewnętrzne śledztwo w sprawie Boroszwilego i Bogdyłowa. Popielski dowiaduje się od Stefanusa, gdzie ma odbyć się eksperyment. Ma przeczucie, że na miejscu spotka szpiega z gimnazjum, a może i również bandytów, którzy zgwałcili dziewczęta. Jego śladem podąża Brzozowski. Rozpoczyna się test, a teorie Stefanusa o dobru robią wrażanie na zgromadzonych. Schwytany przez sowieckich gwałcicieli Popielski obserwuje wydarzenia z daleka. To, co się dzieje, przerasta jego wyobrażenia.