Drwale i inne opowieści Bieszczadu (111)
W skrócie
Jurek urodził się w Bieszczadach. Jego pasją jest śpiewanie starych bojkowskich i łemkowskich pieśni. Grzesiek wspomina, jak rok temu spędził mroźny luty w namiocie. Teraz jest lepiej przygotowany.
Oglądaj w telewizji
Opis
Dalsze kulisy życia bieszczadzkich drwali i ich przyjaciół. To ludzie niepokorni i twardzi, którzy wykonują wyjątkowo niebezpieczny zawód.
W tym odcinku
Jurek urodził się w Bieszczadach i od wczesnych lat życia interesuje się dziedzictwem tego obszaru. Ściśle wiąże się to z jego nietypową pasją, którą jest śpiewanie starych bojkowskich i łemkowskich pieśni. Takich ludzi jest w Polsce niewielu, ale wszyscy dbają o to, by zachować resztki pamięci o mieszkańcach, którzy zostali przesiedleni. Grzesiek wspomina, jak rok temu spędził mroźny luty w namiocie. Teraz jest lepiej przygotowany, bo ocieplił już i przygotował swoją przyczepę. Może wreszcie mówić, że jest szczęśliwy. To już pięć lat odkąd Antek przeprowadził się do wsi Nowe Sady. To ostatni przysiółek przed granicą z Ukrainą. Przyjmuje u siebie turystów, ale przede wszystkim rozsławia się działalnością na rzecz Turnickiego Parku Narodowego. I zupełnie nie przejmuje się faktem, że przylgnęła do niego łatka ekoterrorysty.