Niania 6: Skok na bank (85)
W skrócie
Frania z matką jadą do banku. Są tu świadkami napadu. Wraz z innymi klientami zostają wzięte jako zakładniczki. Apolonia przekazuje wszystkim tę informację. Maks i Konrad śpieszą na pomoc.
Oglądaj w telewizji
Opis
Frania zdecyduje się podjąć radykalne kroki, by odmienić swoje życie. Zrobi zawrotną karierę aktorki, a swoich sił próbować będzie również w roli telewizyjnej prezenterki pogody. Choć próba rozkręcenia własnej firmy nie powiedzie się, panna Maj nie straci animuszu. Tradycyjnie wpędzi się w nie lada kłopoty. Cudem zostanie wyrwana z rąk sułtana Omaru, co jednak nie uchroni jej przed zatruciem zupą i traumatycznym pobytem w szpitalu.
W tym odcinku
Maks żartuje sobie z Frani. Ta obrażona skarży się matce. Razem kobiety jadą do banku. Na miejscu są świadkami napadu. Wraz z innymi klientami zostają wzięte jako zakładniczki. Apolonia natychmiast przekazuje wszystkim informację, którą usłyszała w telewizji. Maks i Konrad śpieszą na pomoc. Tymczasem w banku Frania i Teresa nie przestają ze sobą rozmawiać. Wszystkich to bardzo denerwuje. Niania zagaduje nawet bandytę, który opowiada jej o swoim smutnym życiu z gnębiącą go matką. Tymczasem pod bankiem zbiera się tłum gapiów, wśród nich są Maks i Konrad. Frania przekazuje policji żądania złodzieja, a ten w jej imieniu rozmawia z Maksem. Policja podstawia kryminaliście limuzynę, której żądał. Teresa oferuje się, że pojedzie z nim, ale złodziej chce wziąć je obie jako zakładniczki.