Na Wspólnej | sezon 21 odc. 3627

serial obyczajowy Polska 2023  od 12 lat
zdjęcie

W skrócie

Jan oferuje ukochanej wyjazd we trójkę do Szwecji. Wyjaśnia, że otrzymał propozycję rocznego kontraktu. Antosia opuszcza szpital. Wydaje się pogodzona z ciążą i chce wrócić na uczelnię.

Oglądaj w telewizji

Program archiwalny.

Opis

Dalsze losy mieszkańców ulicy Wspólnej - m.in. Basi, Weroniki i Romana oraz ich rodzin. Każdy stanie przed nowym wyzwaniem. Zawsze może jednak liczyć na pomoc bliskich. Kamil Hoffer zmaga się z poważnymi konsekwencjami rozpadu swojego małżeństwa z Zuzą, do którego sam doprowadził za sprawą romansu z Anną Kolendą. Michał Brzozowski, zmęczony zachowaniem Igi Przybysz, podejmuje decyzję o wyprowadzce. Ich związek wisi na włosku. Mężczyzna ma też problemy w firmie prowadzonej z Iloną Zdybicką. Włodek Zięba próbuje złapać złodzieja grasującego w kamienicy. Arek Ostrowski razem z Lwem Nalepą przeprowadzają bardzo ważną operację... na psie. Jego żona Ewa odkrywa zaskakującą tajemnicę matki.

W tym odcinku

Jan oferuje ukochanej wyjazd we trójkę do Szwecji. Wyjaśnia, że otrzymał propozycję rocznego kontraktu. Weronikę zaskakują jego słowa. Antosia opuszcza szpital. Wydaje się pogodzona z ciążą. Chce nawet wrócić na uczelnię. Kiedy Roztocka odbiera córkę, spotyka przejętego zdrowiem dziewczyny Nalepę. Krzysztof idzie na spotkanie z Baliszewskim zamiast żony. Jak się okazuje, Adrian zamierzał przeprosić Basię, zrozumiał bowiem wszystko dzięki Adze. Pragnie jej szczęścia oraz zgody między ich rodzinami. Tymczasem ona odwiedza Smolną, by dowiedzieć się, co zaszło między nią a ojcem. Poznawszy prawdę, obawia się, że nigdy nie wybaczy rodzicowi. Ignacy odmawia pójścia do szkoły. Zostaje u Igi. Sytuacja jest trudna, ponieważ chłopak kategorycznie zaznacza, że nie będzie donosić, a jednocześnie siłowo nie pokona chuliganów. Przybysz znajduje rozwiązanie. Michał również działa. Zjawia się w placówce edukacyjnej i zaczepia łobuzów. Ci zaczynają krzyczeć, że to... pedofil.

Występują

Twórcy

Zobacz także

Ładuję...