Na Wspólnej | sezon 21 odc. 3605

serial obyczajowy Polska 2023  od 12 lat
zdjęcie

W skrócie

Ola przylatuje z Londynu. Rodzice są rozczarowani, kiedy widzą dziewczynę w towarzystwie narzeczonego. Antosia zwierza się Janowi, że nie poszła na egzamin. Prosi o zachowanie tajemnicy.

Oglądaj w telewizji

Program archiwalny.

Opis

Dalsze losy mieszkańców ulicy Wspólnej - m.in. Basi, Weroniki i Romana oraz ich rodzin. Każdy stanie przed nowym wyzwaniem. Zawsze może jednak liczyć na pomoc bliskich. Kamil Hoffer zmaga się z poważnymi konsekwencjami rozpadu swojego małżeństwa z Zuzą, do którego sam doprowadził za sprawą romansu z Anną Kolendą. Michał Brzozowski, zmęczony zachowaniem Igi Przybysz, podejmuje decyzję o wyprowadzce. Ich związek wisi na włosku. Mężczyzna ma też problemy w firmie prowadzonej z Iloną Zdybicką. Włodek Zięba próbuje złapać złodzieja grasującego w kamienicy. Arek Ostrowski razem z Lwem Nalepą przeprowadzają bardzo ważną operację... na psie. Jego żona Ewa odkrywa zaskakującą tajemnicę matki.

W tym odcinku

Ola przylatuje dziś z Londynu. Czekają na nią szczęśliwi rodzice, ale są wyraźnie rozczarowani, kiedy widzą dziewczynę w towarzystwie narzeczonego. Kiedy proponują młodym, by zorganizowali przyjęcie weselne w ich restauracji, a córce - poród w Polsce, robi się bardzo nieprzyjemnie. Alan od razu ucina dyskusję. Traktuje też partnerkę jak nieodpowiedzialne dziecko. Antosia zwierza się Janowi, że nie poszła na egzamin. Prosi o zachowanie tajemnicy oraz o pożyczkę na poprawkę. Wkrótce dostrzega Dawida z inną. Roztockiej udaje się doprowadzić do ugody między panem Antonim i Nalepą. Wieczorem spotyka się z Lwem w kancelarii. Kiedy Jan zastaje tam roześmianą parę, staje się zazdrosny. U Kopciowej zjawia się Sokół, który opuścił już szpital. Helena wyprasza go. Jakiś czas później do matki Żanety dzwoni Maria. Zaprasza ją na wieczór do baru. Okazuje się, że to jedynie podstęp, bowiem na kobietę czeka już Zbigniew. Choć dostaje ona bukiet róż, odwraca się i wychodzi.

Występują

Twórcy

Zobacz także

Ładuję...