Pomoc drogowa 24h (9-ost.)
W skrócie
Do wyciągnięcia wiszącego na skarpie renault clio Kuba będzie potrzebował aż dwóch holowników. Ekipa z Zakopanego pojawi się również na Słowacji, gdzie do rowu stoczył się hyundai.
Oglądaj w telewizji
Opis
Już po raz czwarty będziemy mieli okazję towarzyszyć w pracy kierowcom holowników i lawet. Ich zadanie nie sprowadza się jedynie do wyciągania pechowców w osobówkach z rowów. Specjalistyczna pomoc drogowa musi również precyzyjnie zaplanować i błyskawicznie wykonać usunięcie zepsutych i powypadkowych ciężarówek utrudniających przejazd. Będziemy towarzyszyć firmom świadczącym szerokie spektrum usług, których kamery nie opuszczą w nocy, w najbardziej ekstremalnych warunkach pogodowych czy na drogach o dużym natężeniu ruchu i strategicznym znaczeniu. Program realizowany jest we współpracy z firmą Dahlke obsługującą Pomorze i Trójmiasto, rodzinną firmą Ruckich z Góry Kalwarii, którą dowodzi Wiesiek, serwisem holowniczym Misiniec z Zakopanego i zespołem ratownictwa drogowego Sztyrlic ze Świdnika, zarządzanym przez Ryszarda.
Do wyciągnięcia wiszącego na skarpie renault clio Kuba będzie potrzebował aż dwóch holowników. Ekipa z Zakopanego zawita również na Słowacji, gdzie do rowu stoczył się hyundai. Marek uda się na miejsce wypadku toyoty i audi. W swoim rodzinnym mieście będzie usuwał skutki nierozważnej jazdy bmw.
