Korona królów (161)
W skrócie
Adelajda ma dość Kunegundy, która rozpacza po Ludwiku. Królewna nie wie bowiem, co stało się z jej mężem. Wkrótce Kunegunda postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Odwiedza podskarbiego.
Oglądaj w telewizji
Opis
Ciąg dalszy barwnej opowieści o czasach panowania jednego z najwybitniejszych władców w dziejach Polski - Kazimierza Wielkiego (Andrzej Hausner), a także o jego życiu prywatnym u boku drugiej żony, Adelajdy Heskiej (Aleksandra Przesław). Opowieść, w której oprócz słynnych historycznych wydarzeń, jak podpisanie w Kaliszu traktatu pokojowego z Krzyżakami, pojawią się także mniej znane fakty jest wzbogacona o losy ostatniego niezależnego księcia piastowskiego, władcy świdnickiego Bolka II Małego (Andrzej Popiel).
W tym odcinku
Adelajda ma dość Kunegundy, która od trzech miesięcy rozpacza po Ludwiku. Królewna nie wie bowiem, co stało się z jej mężem. Wkrótce Kunegunda postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Odwiedza podskarbiego, by dowiedzieć się, jaką część jej posagu wypłacono dotąd Ludwikowi. Katarzyna ukrywa przed królową romans Kazimierza z Małgorzatą. Osobiście ostrzega dwórkę przed konsekwencjami jej czynów. Tymczasem król rozmawia z Idzim o jego zdradzie. Ostatecznie skazuje nielojalnego poddanego na tortury i śmierć. Następnie postanawia nagrodzić Kunada za pracę jaką wykonał przy nagrobku jego ojca, nadając mu tytuł nadwornego rzeźbiarza. Pełka przynosi wieści z Avinionu. Papież Klemens nakazuje przedłużenie rozejmu zawartego z Luksemburgami. Na Wawel dociera także informacja o tragicznej śmierci Andrzeja, syna Elżbiety.
Występują



















