Lombard. Życie pod zastaw 10 (531)
W skrócie
Jadźka zmagała się z bezdomnością. Teraz wspiera osoby w takiej sytuacji. W sąsiedztwie punktu pomocy znajduje się luksusowy hotel. Jego właściciel nie jest zadowolony, że Jadźka prowadzi jadłodajnię.
Oglądaj w telewizji
Opis
Pracownicy i właściciele lombardu na Cichej mają jak zawsze ręce pełne pracy. Nowi i stali klienci przynoszą rozmaite przedmioty, np. kulki antystresowe, oldschoolową prasę do owoców czy stylowy motocykl. Również w ich życiu osobistym wiele się dzieje. Andżelika i Mariusz niebawem mają wziąć ślub, jednak zachowanie Julki, córki mężczyzny z poprzedniego związku, kładzie się cieniem na ich codzienności. Również do kobiety wracają nierozwiązane sprawy z przeszłości. Tymczasem Kazimierz i Beata odzyskują uprowadzonego wnuczka, Sebusia, i synową. Barski nie zamierza tracić jednak czujności. Chce mieć oko na Ryżego. Lolek i Marta z kolei poważnie myślą o założeniu rodziny. Czeka ich wiele zaskoczeń.
W tym odcinku
Jadźka to kobieta w podeszłym wieku, która niegdyś zmagała się z bezdomnością. Teraz sama pomaga osobom w takiej sytuacji. W sąsiedztwie punktu pomocy znajduje się luksusowy hotel. Jego właściciel Jan Sadowski nie jest zadowolony, że Jadźka prowadzi jadłodajnię, zwłaszcza że często odwiedzają ją Paprot, Pączęk i Kumpel. Ten pierwszy często prosi hotelowych gości o pieniądze na alkohol. Jan stara się o przeniesienie punktu. Wkrótce dochodzi do konfliktu między gośćmi hotelu i skinheadami. W sprawę angażuje się Mariusz. Ryży dowiaduje się, że jest w niebezpieczeństwie. Klient lombardu chce sprzedać buty podwyższające dla mężczyzn, ponieważ nie lubił w nich chodzić. Obuwie od razu znajduje nabywcę. Patrycja informuje Betona, że Ryży dał jej do zrozumienia, że powinna się ukryć.
Występują
