Żeby nie było śladów
W skrócie
Odważny chłopak przeciwstawia się opresyjnemu aparatowi władzy.
Oglądaj w telewizji
Opis
Warszawa, maj 1983 roku. Choć stan wojenny został zawieszony, władza wciąż brutalnie tępi wszelkie przejawy protestu wśród obywateli. Maturzysta Grzegorz Przemyk (Mateusz Górski), syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej (Sandra Korzeniak), zostaje zatrzymany przez milicyjny patrol. Skatowany chłopak umiera po dwóch dniach agonii. Świadkiem tych wydarzeń jest jego kolega, Jurek Popiel (Tomasz Ziętek), który decyduje się walczyć o sprawiedliwość. Nie chce, by bestialstwo funkcjonariuszy komunistycznego systemu uszło płazem. Początkowo władza nie przejmuje się jego groźbami. To zmienia się, gdy w dniu pogrzebu Przemyka za trumną podążają tłumy, jawnie sprzeciwiając się aparatowi państwa. Generał Czesław Kiszczak (Robert Więckiewicz), minister spraw wewnętrznych, osobiście nadzoruje operację "Junior", której celem jest powstrzymanie Jurka przed ujawnieniem prawdy. Chłopaka i jego rodzinę śledzi armia esbeków, a posłuszne władzy media i prokuratura propagują swoją wersję prawdy. Zrozpaczona matka Przemyka nie traci nadziei na ukaranie winnych, ale władza i śledczy nie mają skrupułów - robią wszystko, by zatuszować zbrodnię. Nagrodzony na festiwalu w Gdyni film na podstawie reporterskiej książki Cezarego Łazarewicza.