Policjantki i Policjanci (694)
W skrócie
Bachleda i Zieliński jadą do hostelu, w którym doszło do pobicia syna właściciela. W budynku nie ma monitoringu, a żaden z gości nie był świadkiem zdarzenia. Poszkodowany zeszłej nocy był na imprezie.
Oglądaj w telewizji
Opis
Codzienne perypetie funkcjonariuszy patrolujących dzielnice Wrocławia. Życie osobiste stróżów prawa i ich osobiste problemy splatają się z obowiązkami służbowymi oraz różnorodnymi śledztwami, które prowadzą.
W tym odcinku
Bachleda oraz Zieliński jadą do hostelu, w którym doszło do pobicia syna właściciela. W budynku nie ma monitoringu, a żaden z gości nie był świadkiem zdarzenia. Okazuje się, że poszkodowany zeszłej nocy był na imprezie. Wkrótce wychodzi na jaw, że w hostelu przebywał jeszcze ktoś, o kim nie powiedział wcześniej właściciel. Tymczasem po odejściu z policji Krzysztof postanawia otworzyć własną agencję detektywistyczną. Nieoczekiwanie ktoś oferuje mu swoją pomoc. Po południu na komendę dzwoni kobieta i prosi, by na interwencję przyjechał konkretny funkcjonariusz. Chodzi jej o Miłosza.