W skrócie

Katastrofa boeinga 757 linii Birgenair, który w 1996 spadł do oceanu koło Dominikany. Powodem było zatkanie przez owady rurek pomiaru szybkości lotu. Pilot zignorował ważne informacje.

Oglądaj w telewizji

Opis

Rekonstrukcje największych wypadków lotniczych. Każdy z odcinków omawia historię jednego lotu. Twórcy serialu odtwarzają okoliczności, w jakich doszło do tragedii: atmosferę panującą na pokładzie samolotu, decyzje i działania pilotów. Korzystają przy tym z zapisów z czarnych skrzynek. Pokazują też pracę ludzi badających przyczyny owych katastrof i dokonują komputerowej symulacji lotu. Całości dopełniają wywiady z pilotami, ekspertami lotnictwa i świadkami tragicznych wydarzeń. Katastrofy lotnicze wynikają często z ludzkiej opieszałości i braku wyobraźni, pocieszające jest jednak to, że pracownicy przemysłu lotniczego wyciągają wnioski z tragedii i ucząc się na błędach tworzą systemy coraz doskonalsze i coraz mniej zawodne.

W tym odcinku

Dzisiejszy odcinek prezentuje kulisy tragedii samolotu linii Birgenair, boeinga 757, który w 1996 r. spadł do oceanu u wybrzeży Dominikany. Przed startem maszyny pilot zignorował ważne informacje, które przekazał mu niższy rangą członek załogi. Dzięki odtworzeniu sygnałów alarmowych, które przed katastrofą rozlegały się w kabinie pilotów, wiemy, że zainstalowane tam systemy podawały sprzeczne informacje. Okazuje się, że rurki mierzące szybkość lotu zostały zatkanie przez... owady. Mimo to do tragedii prawdopodobnie by nie doszło, gdyby przed startem z lotniska załoga samolotu zwróciła uwagę na znaki ostrzegawcze.

Zobacz także