W skrócie

Lot numer 52 z Bogoty do Nowego Jorku skończył się katastrofą. Zginęły 73 osoby. Sąd winą obarczył pilotów, zarzucając im m.in. nieznajomość języka angielskiego.

Oglądaj w telewizji

Wt 17.12 13:50

Stopklatka

Opis

Rekonstrukcje największych wypadków lotniczych. Każdy z odcinków omawia historię jednego lotu. Twórcy serialu odtwarzają okoliczności, w jakich doszło do tragedii: atmosferę panującą na pokładzie samolotu, decyzje i działania pilotów. Korzystają przy tym z zapisów z czarnych skrzynek. Pokazują też pracę ludzi badających przyczyny owych katastrof i dokonują komputerowej symulacji lotu. Całości dopełniają wywiady z pilotami, ekspertami lotnictwa i świadkami tragicznych wydarzeń. Katastrofy lotnicze wynikają często z ludzkiej opieszałości i braku wyobraźni, pocieszające jest jednak to, że pracownicy przemysłu lotniczego wyciągają wnioski z tragedii i ucząc się na błędach tworzą systemy coraz doskonalsze i coraz mniej zawodne.

W tym odcinku

Lot numer 52 z Bogoty w Kolumbii do Nowego Jorku do pewnego momentu przebiegał bez zastrzeżeń. Mimo pięknej pogody w Kolumbii, problem stanowiła jednak silna burza na Wschodnim Wybrzeżu. Lądowanie samolotu było kilkakrotnie opóźniane. W końcu kapitan zaczął się niepokoić o to, czy wystarczy paliwa. Drugi pilot podjął rozmowy z pracownikami wieży kontrolnej na lotnisku Kennedy'ego. Samolot otrzymał zgodę na lądowanie. Jednak porywisty wiatr zmusił załogę do zaprzestania tego manewru. Wówczas skończyło się paliwo. Silniki kolejno gasły i ostatecznie samolot rozbił się w pobliżu Nowego Jorku. Zginęły 73 osoby. Sąd winą za katastrofę obarczył pilotów. Zarzucono im nieumiejętne gospodarowanie paliwem i, ze względu na nieznajomość języka angielskiego, niepodanie informacji o tym, że załoga samolotu ma poważne kłopoty. Wiele osób uznało ów wyrok za porażkę wymiaru sprawiedliwości.

Zobacz także