Na ratunek 112: Wolontariusz ratuje dziewczyny z poprawczaka, które są zmuszane do aktów / Wrzucenie petardy do studzienki kanalizacyjnej przyczyną wybuchu (175)

W skrócie
Marek jest wolontariuszem w zakładzie poprawczym. Jedna z wychowanego zgłasza mu, że dziewczęta są zmuszane do pozowania do nagich zdjęć. Sceptyczny mężczyzna postanawia dowiedzieć się prawdy.
Oglądaj w telewizji

Opis
Dramatyczne historie, które mogą zdarzyć się każdemu. Losy bohaterów, którzy ulegli wypadkom, zależą od wiedzy i doświadczenia osób dyżurujących pod numerem 112. Dyspozytorzy pogotowia nie tylko wysyłają karetkę na miejsce zdarzenia, ale również udzielają wskazówek, jak postępować z poszkodowanym. Na każdy odcinek składają się dwie zamknięte historie.
W tym odcinku
Marek Leszczyński zgłasza się do pracy jako wolontariusz w Zakładzie Poprawczym. Zaprzyjaźnia się z jedną z wychowanek. Dziewczyna zwierza mu się, że w internacie zakładu dziewczęta są zmuszane do pozowania do nagich zdjęć. Choć Marek sceptycznie odnosi się do tych rewelacji, to jednak postanawia dowiedzieć się prawdy... W drugiej części odcinka Krystian wraca ze szkoły, śledząc Beatę. Podbiega do dziewczyny i rzuca jej pod nogi petardę. Widzi to Maria i każe Krystianowi pozbyć się kolejnej petardy. Ten wrzuca ją do studzienki ściekowej. Zgromadzone tam gazy wybuchają, raniąc chłopaka.