Absurdy drogowe 6 (1)
W skrócie
Blisko 100 tys. zł pochłonęła inwestycja w sygnalizatory na przejściu dla pieszych w Osięcinach, które obecnie są przykryte workami. Kamil i Krzysiek odwiedzą również Podolszyn Nowy.
Oglądaj w telewizji
Opis
Krzysztof Ruszała i Kamil Jaśkowski wyruszają w Polskę, by odnaleźć najbardziej kuriozalne absurdy drogowe. Tropią przykłady rozwiązań, które utrudniają życie kierowcom, wskazują źle ustawione znaki i prezentują miejsca, o których krążą już legendy wśród użytkowników dróg.
Z pasa do skrętu w lewo nie można skręcić w lewo - takie niekonsekwentne oznakowanie napotkamy w Warszawie, gdzie trudno też nie zauważyć ekranów dźwiękochłonnych za ponad 600 tys. zł oddzielających pasy ruchu. Blisko 100 tys. zł pochłonęła inwestycja w sygnalizatory na przejściu dla pieszych w Osięcinach - obecnie są one przykryte czarnymi workami. Kamil i Krzysiek odwiedzą też Podolszyn Nowy, by zobaczyć źle ustawiony znak informujący o organizacji ruchu na skrzyżowaniu, a w Łodzi obejrzą kosztujące blisko 150 tysięcy złotych niedziałające latarnie na leśnej drodze i zobaczą znak, który klientów i zaopatrzeniowców zwalnia z praw fizyki na stromym podjeździe.