Nasza planeta: Ziemia widziana z nieba: Ziemia nie jest własnością człowieka - część 2. (5/6)
(Vu du ciel)

W skrócie
W 2007 roku ponad połowa ludzkości żyła w miastach. Wiąże się z tym problem zużycia energii. W Danii wykorzystuje się energię wiatru, w Chinach biogaz. Europa i USA to nadal ropa naftowa.
Oglądaj w telewizji
Opis
Francuski fotograf Yann Arthus-Bertrand jest aktywnym obrońcą przyrody. Swoim ośmioczęściowym cyklem chce zwrócić uwagę ludzi, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, by chronić przyrodę, mogą ulec nieodwracalnemu zniszczeniu unikatowe ekosystemy świata.
W tym odcinku
W 2007 roku po raz pierwszy w historii więcej niż połowa ludzkości żyła w miastach. Pociąga to za sobą problem nadmiernego zużycia energii, które jest znacznie wyższe na terenach gęsto zaludnionych. W różnych krajach problem ten rozwiązano inaczej. W Danii na przykład od wielu lat wykorzystuje się energię wiatru. Także w USA coraz bardziej upowszechnia się budowanie turbin wiatrowych - jedną z największych farm wiatrowych na świecie jest Tehachapi w Kalifornii. Z kolei w Chinach postawiono na biogaz, przy którego produkcji jednocześnie utylizuje się nieczystości. Mimo wielu inicjatyw ekologicznych, w Europie i Stanach Zjednoczonych przemysł energetyczny wciąż jednak opiera się na ropie naftowej. Tymczasem zasoby tego surowca zaczną się wyczerpywać już w 2020 roku. Naukowcy ze Starego Kontynentu mają niewiele czasu, by odkryć alternatywne źródło energii.