Służby specjalne (5-ost.)
W skrócie
Bońka, Cerat i Białko lecą do Rygi, by zlikwidować Rozgłośnię, Irakijczyka, który skupuje polskie zboże i będzie finansował kampanię katoprawicy. W tym czasie nieznajomy odwiedza i szantażuje Światłę.
Oglądaj w telewizji
Opis
Kulisy codziennej pracy oficerów polskiego wywiadu. Po likwidacji elitarnych Wojskowych Służb Informacyjnych zostaje uformowana nowa, tajna jednostka do zadań specjalnych. W jej szeregi trafiają: niepokorna podporucznik Aleksandra Lach "Białko" (Olga Bołądź), która została wydalona z ABW, kapitan Janusz Cerat (Wojciech Zieliński), który niedawno wrócił z misji w Afganistanie oraz były funkcjonariusz SB pułkownik, Marian Bońka (Janusz Chabior). Kontrolę nad ich poczynaniami sprawuje gen. bryg. Romuald Światło, były szef WSI, który zleca im zadania mające na celu likwidację osób zagrażających polskiej racji stanu. Historia opowiedziana w "Służbach specjalnych" nawiązuje do nakręconego wcześniej filmu pod tym samym tytułem.
W tym odcinku
Bońka, Cerat i Białko lecą do Rygi, by zlikwidować Rozgłośnię, Irakijczyka, który skupuje połowę polskiego zboża i będzie finansować kampanię katoprawicy. Szczegóły operacji omawiają w hotelu Opera. Pierwsze próby zlikwidowania Irakijczyka kończą się niepowodzeniem. Rozgłośnia dwukrotnie unika śmierci. Dopiero gdy Białko niby niechcący wylewa na mężczyznę kawę z środkiem wywołującym zawał, zamach dochodzi do skutku. W tym czasie nieznajomy mężczyzna odwiedza Światłę. Próbuje zmusić generała do uległości i szantażuje informacjami o jego nielegalnych operacjach. Wkrótce w "Wiadomościach" pojawia się informacja, że po śmierci Rozgłośni ceny akcji Polskich Zbóż S.A. wzrosły, a spółka została nowym liderem rynku. Białko przypomina sobie, że w miejscu spotkań służb natknęła się na pracowników tej firmy. Jedzie do apartamentowca, w którym widywała się ze Światło, ale biuro zostało zlikwidowane. Generał popełnia samobójstwo. Wcześniej przekazuje Iversis, by przekazała Białko ważne dokumenty.
Występują
