Faceci do wzięcia | odc. 48/91: Nie wciskaj mi PIT-u
W skrócie
Roman otrzymał wezwanie do Urzędu Skarbowego. By uspokoić nerwy, połyka tabletkę nasenną. Nazajutrz nie ma śniadania ani kawy. Za to w urzędzie okazuje się, że zeznania są wzorowe...
Oglądaj w telewizji
Opis
Dziennikarz Wiktor jest bałaganiarzem. Fotograf Roman to klasyczny pedant. Obaj, porzuceni przez żony, zamieszkują w jednym mieszkaniu.
W tym odcinku
Roman otrzymał wezwanie do Urzędu Skarbowego. Jest zaniepokojony, gdyż dotąd bezbłędnie wypełniał swoje PIT-y i składał je w terminie. By uspokoić nerwy, połyka tabletkę nasenną. Nazajutrz Wiktor jest zdziwiony tym, że współlokator nie przygotował śniadania ani porannej kawy. Wzywa lekarza, który stwierdza, że Roman połknął zaledwie pół tabletki. Mężczyzna idzie wreszcie do urzędu. Okazuje się, że jego zeznania są wzorowe i urzędnicy chcą umieścić je w gablocie. Przypadkowo Roman wymienia nazwisko swojego przyjaciela jako tego, którego PIT-y pozostawiają wiele do życzenia. Wkrótce także Wiktor zostaje wezwany do skarbówki.