W skrócie

Bartodziej, komunista ślepo wierzący w Stalina, składa donos na przyjaciela, który dotąd ukrywał się w lasach jako przeciwnik ustroju. Opozycjonista trafia do więzienia.

Oglądaj w telewizji

Opis

"Dzieją się różne tragedie, ale nic z nich nie wynika. Co pewnie jest istotą tragedii" - mówi jeden z aforyzmów Sławomira Mrożka. "Portret" rozwija myśl. W dramacie możemy doszukać się parafrazy "Dziadów", aluzje do "Kordiana", nawiązania do Gombrowicza, a nawet cytat z "Ducha dziejów" Miłosza. Reżyser przedstawienia Kazimierz Dejmek dodał równireż sceny z "Dziadów" Swinarskiego. Główny bohater dramatu, Bartodziej, zdeklarowany komunista, ślepo wierzy Stalinowi i jego nadwiślańskim namiestnikom. W imię wiary doniósł na przyjaciela, Anatola, który został aresztowany. Wcześniej ukrywał się po lasach, albowiem przekonania Bartodzieja była mu zupełnie obce. Po piętnastu latach dawny reżimowiec i opozycjonista spotykają się ponownie. Tym razem Anatolowi wypadnie grać rolę kata, a Bartodziejowi ofiary.

Występują

Jan Englert

jako Bartodziej

Piotr Fronczewski

jako Anatol

Laura Łącz

jako Anabella

Halina Łabonarska

jako Psychiatra

Anna Seniuk

jako Oktawia

Twórcy

Kazimierz Dejmek

reżyseria

Zobacz także